Urlop i turystyka
________
Aktywne wakacje z rodzina
Ostatnio pisałem o obozach sportowych dla dzieci. Dzisiaj chciałbym zwrócić uwagę, że jeśli mimo wszystko wy albo wasze dzieci nie chcecie osobno spędzić wakacji, możecie samodzielnie zorganizować sobie wakacje z atrakcjami! Poczujecie się jak na obozie sportowym, jeśli tylko się nie poddacie i będziecie przestrzegać rygorystycznego planu, który sobie wcześniej ustalicie.
Wybór miejsca
Kluczową sprawą jest wybór miejsca, w którym spędzicie te aktywne wakacje. Ja proponuję wam góry bądź jezioro, bo tam zwykle można zaplanować bardzo dużo form aktywnego spędzania czasu. Wyjazd nad morze zwykle jest wyjazdem obarczonym losowością pogody - nigdy tak naprawdę nie możecie mieć pewności, kiedy spadnie deszcz, a kiedy zaświeci słońce.
Mój wybór: Karpacz
Ja bym najchętniej na takie miejsce ekstremalnych wakacji wybrał Karpacz. Jest to urokliwa miejscowość położona na Dolnym Śląsku. Karpacz przez niektórych turystów porównywany jest do Zakopanego na Dolnym Śląsku, jednak ja uważam, że te miejscowości mają zupełnie inny klimat i odmienny charakter.
Gdzie spać?
Jeśli już decydujecie się na aktywny wypoczynek, to powiem wam, że wcale nie musicie wybierać pensjonatu, w którym będziecie się czuli jak w spartańskich warunkach. Po aktywnym dniu należy się każdemu odpoczynek w komforcie. Dlatego ja polecam wam wybrać hotel, który zapewni wam basen oraz inne tego typu rozrywki.
Co wam mogę polecić? Na przykład Hotel Greno. Jest to urokliwy obiekt, w którym każdy z was poczuje się znakomicie. W hotelu jest wysoki standard dostosowany do poziomu ceny, jaką należy zapłacić za nocleg. Przesympatyczna obsługa zaproponuje wam nowe opcje spędzenia czasu, gdyby wyczerpały się wam wasze własne. Polecam zajrzeć na ich stronkę internetową - http://hotelgreno.pl - i przekonać się, co ten obiekt ma do zaoferowania!
Aktywnie, ale na luzie!
Pamiętaj, że z własnej woli organizujesz aktywne wakacje. Nie traktuj ich zbyt poważnie i nabierz do wszystkiego dystansu. To ma być dobra zabawa!
Obóz sportowy dla dzieci
Moja siostra zastanawia się, czy w tym roku nie wysłać swoich dzieciaków na obóz sportowy. Zapytała mnie o radę. Ja uważam, że takie obozy są bardzo fajne, gdyż dzieci nie tylko mogą spędzić czas ze swoimi rówieśnikami, ale także mogą zadbać o swoją tężyznę fizyczną.
Obóz za granicą
Bardzo ciekawe oferty mają biura podróży odnośnie obozów sportowych za granicą. Agenci proponują wysłać dziecko do Chorwacji, gdzie pod okiem instruktora nauczy się nurkować. Przynajmniej będziemy mieć także pewność, że dziecko będzie miało ładną pogodę przez cały czas trwania obozu.
Polskie obozy nad Bałtykiem
Niewiele gorszą, ale jednak zdecydowanie tańszą, propozycją jest obóz sportowy w Łebie. W programie zostało nadmienione, że dzieci będą uczyły się wspinać po linie, pływać i sterować łódkami oraz codziennie będą biegały przed śniadaniem po plaży. Myślę, że dzieci siostry wróciłyby super wysportowane po takim obozie!
Majówka za granica
W tym roku spędzam weekend majowy za granicą. Jadę do Egiptu. Nie ma tam jeszcze sezonu, więc mam nadzieję, że ludzi tam tak nie będzie. Przede wszystkim temperatury będą tam nieco niższe niż w czerwcu czy lipcu, więc może uda mi się stamtąd wrócić bez spalonej skóry.
Dlaczego wyjeżdżam za granicę?
Chciałbym spędzić majówkę w cieple, wygrzać się i po odpoczywać. A kiedy patrzę na prognozy pogody zapowiadające chłód i deszcz w Polsce na pierwszy weekend maja, to aż chce mi się płakać i załamywać ręce. Przecież jakbym pojechał w góry przez pół Polski na trzy dni i jeszcze padałby deszcz, to chyba bym się załamał. Wolę już zapłacić więcej, ale przynajmniej mieć pewność, że pogoda dopisze i będę mógł się porządnie wygrzać.
Kiedy kupowałem wycieczkę?
Cały czas monitoruję oferty biur podróży. Sprawdzam, czy nie ma okazyjnych ofert i czy nie warto z wyprzedzeniem zamówić wycieczki. Oferty może last minute są bardziej okazyjne niż kupowanie wycieczki z wyprzedzeniem, ale ja nie mógłbym w dzień czy w dwa zebrać się i pojechać do obcego kraju. Nie jestem osobą zbyt spontaniczną.
W każdym razie jakoś na początku kwietnia wyczaiłem okazyjną wycieczkę akurat na pięć dni. Jest ona relatywnie tania, a na pewno tańsza niż wycieczka w lipcu czy w sierpniu do Egiptu.
Jakie mam zaplanowane atrakcje?
To nie jest wycieczka w stylu - Jedziemy do Egiptu i musimy zwiedzić wszystko! Opiera się ona na poznaniu dolnego biegu rzeki Nil. Nie ma więc zaplanowanych zbyt wielu wycieczek w celach zwiedzania zabytków i poznania historii, jaki i kultury Egiptu. Nie można także na miejscu dokupić wycieczek, gdyż ta oferta jest właśnie nastawiona na krótki, konkretny i intensywny wypoczynek.
Dodatkowe ubezpieczenie jest w cenie wycieczki!
Po ostatnich rozruchach w Egipcie i Tunezji, biura podróży zabezpieczają siebie i turystów przed ewentualnymi zamachami. Ja zawsze dokupuję dodatkowe ubezpieczenie, ale fajnie jest wiedzieć, że także biuro troszczy się o bezpieczeństwo swoich klientów.
Barlinek
W województwie zachodniopomorskim, w południowej jego części położone jest małe miasteczko - Barlinek. Jest to miejscowość turystyczna, w której można ciekawie i spokojnie, bo z dala od tłumów, spędzić urlop czy weekend.
Hotele
W Barlinku znajdują się dwa czterogwiazdkowe hotele, w którym można wypocząć dzięki wysokiemu standardowi. Hotele są wyposażone w sauny i małe spa. A osoby, które wolą wypoczywanie w mniej luksusowych warunkach, mogą zdecydować się na wynajęcie domku nad samym jeziorem.
Jeziora
W Barlinku znajdują się dwa czyste jeziora. Można w nich naturalnie popływać, ale także można się nauczyć podstaw żeglarstwa. W mieście znajduje się szkółka żeglarska.
Sport
W Barlinku organizowane są także zawody w Nordic Walking oraz maratony MTB, czyli kolarstwa górskiego.
Polecam wybrać się do Barlinka, gdyż jest to naprawdę urokliwa miejscowość, w której warto się zatrzymać. :)
Psie wyścigi
Marzyliście kiedyś o tym, aby znaleźć się na Alasce i zobaczyć psie zaprzęgi? Jest to możliwe bez wyjeżdżania na drugi kontynent. W Polsce też organizowane są wyścigi psich zaprzęgów. Gdzie się odbywają? W Jakuszycach.
Jakuszyce - ośrodek narciarstwa biegowego. Jakuszyce są najlepiej rozwiniętą miejscowością w Polsce ze względu na trasy dla narciarzy biegowych. Zimą ta mała miejscowość, a właściwie to dzielnica Szklarskiej Poręby, zamienia się w ośrodek dla narciarzy, który tętni życiem.
W ubiegły weekend w Jakuszycach miały także miejsce wyścigi psich zaprzęgów. Na niektórych trasach narciarskich przebiegała trasa wyścigu psich zaprzęgów. Widzowie mogli przejść się wzdłuż trasy i obserwować zmagające się ze sobą psiaki. Było na co popatrzeć!
Latem Jakuszyce zamieniają się z kolei w miejscowość, gdzie można trenować jazdę na łyżworolkach, gdyż na trasach narciarskich znajduje się asfalt.
Na co trzeba uważać w tropikalnych krajach?
Poniżej kilka dość ważnych rzeczy, na jakie trzeba uważać, udając się w tropikalne kraje. Musicie pamiętać, że inny klimat wiąże się nie tylko z ciepłem lub zimnem, ale także różną reakcją naszego organizmu. - udary słoneczne,
- gwałtowne zmiany temperatury,
- duże amplitudy temperatury w dzień i w nocy.
- komary, moskity,
- uczucie duchoty,
- picie wody wyłącznie z butek,
- klątwa Faraona, czyli specyficzny rodzaj bakterii, który nie jest zwalczany przez nasz organizm,
- odwodnienie,
- oparzenia,
- wahania nastrojów będące objawem gorączki tropikalnej.
Powitalny wpis raz dwa!
Witam was bardzo serdecznie i bardzo sympatycznie. Nigdy nie zdawałem sobie sprawy, jaka to frajda mieć wpływ na blogosferę. A teraz będę go miał za pośrednictwem tego bloga! :)
Mój personalny dziennik (tak się mówi o blogach :P ) będzie poświęcony tematyce urlopu oraz podróży wypoczynkowych. Jest to miły i przyjemny temat, akurat w sam raz jak na rozpoczęcie zabawy z blogowaniem, nie uważacie? :)
Co tu znajdziecie?
Podpowiem wam, gdzie warto pojechać, co warto zobaczyć oraz gdzie warto przenocować. Mam nadzieję, że te posty będą dla was wnosiły coś nowego i coś merytorycznego. Jeśli będziecie się nudzić, to od razu mi to zgłaszajcie. Postaram się dobierać tematy tak, abyście byli zadowoleni i chętnie mnie czytali. Nie oznacza to, że całkowicie zrezygnuję z mojego konceptu, ale dostosuję go i zmodyfikuję pod was, abyście mogli korzystać z tego, co mam wam do przekazania. Bez sensu jest przecież pisać coś w sieć, a ta sieć nie będzie w ogóle odpowiadać.
I stąd moja kolejna prośba - bądźcie responsywni (ojej, cóż to za trudne słowo ;) )! Czyli odzywajcie się do mnie, komentujcie moje wpisy i wchodźcie ze mną w interakcje. Internet opiera się teraz na interakcyjności i właśnie relacje międzyludzkie przenoszone są do sieci. Traktujcie mnie jak waszego znajomego, a nie jak anonimowego autora, który siedzi po drugiej stronie ekranu. Nie jestem anonimowy i chcę moim blogiem wnosić coś do waszego życia i wzbogacać wasze doświadczenie.
Zapraszam już na mój kolejny post - nie wiem jeszcze kiedy się on ukaże, ale myślę że już całkiem niedługo. Komentujcie i żyjcie razem ze mną tutaj!
